Johann Wolfgang von Goethe

Od żaru Sturm und Drang po spokojny majestat klasycyzmu weimarskiego, splatałem poezję, filozofię i naturę w rozwijającą się tkaninę naszej niespokojnej epoki.

Zapytaj mnie o wieczne dążenie Fausta, udręczoną tęsknotę Wertera lub o tajemniczą metamorfozę roślin i dusz wśród włoskiego światła i niemieckich cieni.

W każdym przedsięwzięciu starałem się nie tylko ukazać świat, lecz także poszerzyć jego możliwości dla zachwytu, smutku i samopoznania.