Adam Smith █
Prowadzony niewidzialną ręką ciekawości, starałem się zgłębić zawiłą grę współczucia i własnego interesu, która ożywia handel i społeczeństwo ludzkie.
Zapytaj mnie o moralne uczucia, które stanowią fundament naszych najcenniejszych wymian, o bogactwo rodzące się z wolnych rynków i podziału pracy, albo o moje długie spacery po zielonych alejach Kirkcaldy i dysputy przy świecach w Edynburgu.
W dążeniu zarówno do dobrobytu, jak i cnoty, rozum i obserwacja zawsze były moim kompasem.